Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Korczynie
https://szkolakorczyn.superszkolna.pl

04 czerwca 2018 18:11 | Aktualności

Szkolna wycieczka w Pieniny

            28 maja uczniowie klas III-VI Szkoły Podstawowej im Jana Pawła II w Korczynie wyjechali na trzydniową wycieczkę turystyczno-krajoznawczą w Pieniny.

            Pieniny to przepiękne, osobliwe pasmo górskie, leżące na północny wschód od Tatr, około 30 km od Nowego Targu. Stanowią one część łańcucha zwanego Pienińskim Pasmem Skałkowym.

Swoje zwiedzanie uczniowie rozpoczęli od Szczawnicy - cudnego kurortu uzdrowiskowego, gdzie degustowali mineralne wody zdrojowe. Po wodnej kuracji udali się do miejscowości Jaworki, a stamtąd wyruszyli do Wąwozu Homole. Ma on 800 m długości,. Większa część ścieżki biegnie wzdłuż potoku Kamionka. W jego korycie znajdują się olbrzymie głazy, po których spływają kaskady wody. Wszędzie są przygotowane różnego rodzaju mostki i schody, które pozwalają  na bezpieczne ominięcie „przeszkód”. Odpoczynek nastąpił na przepięknej Dubantowskiej Dolinie – polanie, której największą atrakcją są znajdujące się Kamienne Księgi – płaskie skały naturalnie ułożone w formie otwartej książki. Kolejna atrakcja to zjazd wyciągiem krzesełkowym , oglądanie wyrobu oscypków w bacówce i wreszcie nocleg w malowniczo położonej willi Karolina w Czorsztynie.

            Dzień drugi to wspinaczka na popularny masyw Trzy Korony (982 m n.p.m.) - niezwykle widokowy szczyt z metalowymi barierkami, pozwalającymi podziwiać panoramę dookoła siebie. A było na co popatrzeć. Z jednej strony wijący się Dunajec, w oddali wyraźnie widoczne Tatry, z drugiej strony Jezioro Czorsztyńskie. Wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że warto było ponieść trud wspinaczki, żeby móc to wszystko zobaczyć.

Zmęczeni, ale bardzo szczęśliwi wróciliśmy na kwatery. Tam czekała nas niespodzianka - grill i zabawy z piłką.

            Trzeciego, niestety ostatniego już dnia, zwiedzaliśmy ruiny zamku w Czorsztynie, popłynęliśmy statkiem po Jeziorze Czorsztyńskim do zamku w Niedzicy, zeszliśmy po niezliczonej ilości schodów do elektrowni wodnej znajdującej się pod zaporą na Jeziorze Czorsztyńskim, kupiliśmy ogromną ilość pamiątek i bardzo szczęśliwi, w godzinach wieczornych wróciliśmy do domu. W drodze powrotnej ustalaliśmy, dokąd pojedziemy za rok.